siódme niebo

żyję..jak mniemam…

w dniu 3 Maj, 2011

na dowód wstawiam fotę z poniedziałku wielkanocnego by Ola

mam ostatnio tak podły nastrój, że dziw,że jeszcze krzywdy nie zrobiłam..sobie lub innym…zmęczenie, psychiczne, fizyczne daje się mocno we znaki..poza tym problemiki przebijają same siebie…w niedzielę chrzciny…znowu będę padała na pysk..jak zwykle..wiadomo Gosia dobry organizator..tylko do roboty tez się okazuje,ze najlepsza:D na szczęście już nie jestem młody szczaw i potrafię przerzucić na innych co nie co obowiązków..mimo to…jestem mocno już wykończona… ale nie ma tak, że same do dupy…jestem już lżejsza o 21 kg ..jej jak patrzę na liczbę to szok nie?:D DO SZAFY JAK PATRZĘ TEŻ SZOK PRZEŻYWAM>>>nie wspomnę o portfelu..no ale koniec płakania…życie jest piękne..czyż nie?


25 responses to “żyję..jak mniemam…

  1. zmorka pisze:

    zrzuciłaś oczko ?!!!!!
    gratulacje !
    pokaż fotkę przed i po 🙂 a i jak długo już dukasz? kumpela poległa po 1,5 miesiącu ja tylko czasem se wykorzystuję przepisy bo mi smaczą no i chlebek piekę ale coraz rzadziej 😉 tyle że ja już ważę i wyglądam tak jak chcę ( zawsze miałam prosty flak i tylko przez tą zimę tak poszalałam :D:D:)
    Gratuluję jeszcze raz
    pozdrawiam

    • 7thheaven pisze:

      niom:) dziękuję 🙂 jeszcze 12 i finito:) zaczęłam 17 stycznia, to dieta dla cierpliwych ale warto..mi przywróciła wiele zapomnianych umiejętności 😉 Kochana-te Twoje nadmiarowe kg to bez diety na spoko można stracić:) ta dieta zdecydowanie dla tłuściochów:D a fotki wstawię ale jak Ci się chce pogrzeb w fotkach na blogu..z tego co pamiętam jestem ja w pełnej krasie:D

      • zmorka pisze:

        no więc poszperałam i mówię „BRAWO „!!!!
        zostałaś babcią i odmłodniałaś !!!!
        mam nadzieję że i ze mna tak będzie !!!!

  2. AprilGirl pisze:

    ŻYCIE JEST PIĘKNE – i mam nadzieję, że w tym stwierdzeniu, które napisałaś nie czai się ironia 🙂 Warto o tym pamiętać. Ja wychodzę z założenia, że w życiu wszystko dzieje się po coś. Nie zawsze to widzimy od razu, ale wiadomo, że co nas nie zabije… Wierzę w Ciebie. A w najpierwszym możliwym terminie zrób proszę coś dla siebie – Ty już najlepiej wiesz co. Człowiek nie maszyna i odetchnąć musi… 🙂

    • 7thheaven pisze:

      w pierwszej chwili czułam ironię to pisząc ale zaraz mi przeszło..nie euforia ale ja wiem? potwierdzenie faktu:) więc nie jest ze mną aż tak źle:D czekam na chwilę oddechu:) jest to powiązane ściśle z pogodą..bo odetchnąć mogę li i jedynie na spacerze..przynajmniej na chwilę obecna:)

      • AprilGirl pisze:

        Myślisz, że masz złą pogodę? Jak chcesz, to podeślę Ci moją – śnieżną 😛

  3. 7thheaven pisze:

    Zmorka-tego Ci życzę:)

  4. dora pisze:

    ożesz Ty ,tyle kilosow mniej! to piękne jest.
    Zdjęcie bajkowe, a jaka fryzurka wiosenna!

  5. idalka pisze:

    zajebiście, przefantastycznie, seksownie i zadziornie – czyli wyglądasz zgodnie ze swoim paskudnym charakterkiem 😀
    zajebioza – SE pofolguję, co?:D
    za
    je
    bio
    za !!!!!!!!!!!
    nie wiem, czy kiedykolwiek wyglądałaś lepiej 😀
    kurczatko wiosenne – czyżby to babciowanie dodawało tego CZEGOŚ :D?

    • 7thheaven pisze:

      no to mi pojechałaś 🙂 normalnie urosłam z 10 cm..w górę oczywiście:D ale i spuchłam z dumy:D bo nikt tak nie doceni zmian w wyglądzie jak druga BABA 🙂
      a wiesz..chyba już dorosłam bo naprawdę wcale mnie nie interesi czy na facetach robię wrażenie..albo jednak już stara jestem 😀
      babciowanie to cierpliwości dodaje:D

      • idalka pisze:

        no to stara jesteś 😀
        stara dooopo 😀
        ale jak każdy ma się tak starzeć – to biorę w ciemno 😀
        a na chrzciny pogodę – wyłaź na golasa o północku na rozstaj dróg, garnek jakisi, łopatka drzewiana i dalej łomoty, tańce i pomrukiwania – powinno pomóc 😀
        ja tam bym się na miejscu Bozi ulitowała nad takim desperatem 😀

  6. 7thheaven pisze:

    Aprilko-wawka zimna przeokrutnie:D przyjmę wszystko..byle w niedzielę było ciepło..bo chrzciny na dworzu..znaczy obiad..

  7. uliszka pisze:

    Ale się wylaszczyłaś:-)Rewelacja! Gratuluję siły woli i wytrwałości. Z tym zawsze najtrudniej w starciu z huśtawkami nastrojów zafundowanymi przez przypadki życia codziennego.

    Na niedzielę zapowiadają 20 stopni.

    Pozdrawiam serdecznie.

    • 7thheaven pisze:

      dzięki:) no więc właśnie..jak człowieka dopada-to na nic myślenie,że damy radę..jak przygniata to nic nie pomaga..na szczęście zawsze się wypełza:)

  8. frotka pisze:

    no!
    a właśnie miałam pytać ile zrzuciłaś
    ogromne gratulacje!
    ;0))))))

  9. kobietapoprostu pisze:

    Pieknie wygladasz !

  10. Małgosia pisze:

    Chciałam wypalić tak jak czuję, że „zajebiste jest i mam go już dość”…ale to może tylko taki nastrój chwili…
    Pozdrawiam

  11. zmorka pisze:

    te chuda ! pokaż nam fotki z chrzcin no !

  12. roksanna pisze:

    Jasne, ze piękne!!! i tej opcji trzeba się trzymać. Kurczowo. No i teraz ile lżejsze 😉 Gratuluję!!!!! Ola bardzo wiosenna 🙂 Pozdrawiam :)*

Dodaj odpowiedź do 7thheaven Anuluj pisanie odpowiedzi